Utylizacja zużytych materiałów eksploatacyjnych...
Komentarze: 0
Powłoka ozonowa zabezpiecza przed śmiertelnym dla organizmów żywych promieniowaniem ultrafioletowym. Pochodzi ono bezpośrednio ze Słońca i jest niewidzialne. Promieniowanie ultrafioletowe ma bardzo negatywne działanie na komórki skóry, niszcząc ich materiał genetyczny i zwiększa szybkość procesu starzenia się. Jest także przyczyną zwiększenia ryzyka powstawania chorób nowotworowych. Skóra w obronie przed takim działaniem staje się brązowa (dla nas jest to nic innego jak opalenizna). Ale nie tylko ludzie narażeni są na szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe Na ratunek organizmą żywym przychodzi ozon, jest to trójwartościowa alotropowa odmiana tlenu. Jego cienka warstwa na wysokości 25-35km. W dużym stopniu neutralizuje szkodliwe promieniowanie. Największe ubytki ozonu w górnej warstwie atmosfery zaobserwowano nad Antarktydą. Lata osiemdziesiąte były początkiem satelitarnych badań nad warstwą ozonową. Zauważono powiększanie się zasięgu dziury ozonowej oraz odkryto, że w niektórych porach roku ubytek ozonu jest wyjątkowo duży zwłaszcza w południowym regionie biegunowym. Okazało się też że niskie stężenie ozonu w atmosferze zachodzi także w innych rejonach świata. Obecnie nad Antarktydą jest obszar o bardzo małej zawartości ozonu. Jednak nie jest to podyktowane działalnością człowieka tylko nadzwyczaj długą i ostrą zimą która miała miejsce nad biegunem południowym. Porównywalna sytuacja miała miejsce ostatnio nad Arktyką. Przepowiednie dotyczące odnowienia warstwy ozonowej są optymistyczne dzięki zmniejszeniu emisji freonów, czyli związków najbardziej zagrażających cienkiej ozonowej warstwie ochronnej, naukowcy szacują że na całkowite odbudowanie potrzebne jest ok. 20 lat. przemiana ta następuje jeszcze za naszego życia i niedługo znów będziemy mogli bezpiecznie korzystać z uroków kąpieli słonecznych. Winowajcą zaniku warstwy ozonowej jest chlor. Głównym źródłem tego gazu w wyższych warstwach atmosfery są freony. Groźne działanie chloru polega na rozwiązaniu ozonu (trójatomowego tlenu) na cząsteczki zwykłego tlenu dwuatomowego, które nie mają już własności ochronnych przed promieniowaniem ultrafioletowym. Chlor dostaje się również do górnych warstw atmosfery podczas erupcji wulkanicznych. na szczęście erupcje zdarzają się jednak na tyle rzadko że nie są w stanie zagrozić w większym stopniu warstwie ozonowej. Ubytek ozonu następuje w stałym tempie, co wyklucza zjawisko wulkanizmu jako główne źródło problemu, z którym musimy walczyć. Freon, który jest skutkiem ubocznym przemysłu, powstaje w produkcji farb, lakierów, kosmetyków oraz innych towarów w powszechnych aerozolach. Były tez stosowane w różnego typu instalacjach chłodniczych np. w lodówkach i zamrażarkach. Charakterystyczne dla tych związków jest fakt że są one nieaktywne chemicznie w warunkach zwykłych, jednak pod wpływem promieniowania ultrafioletowego, ma miejsce rozkład i wydzielanie się szkodliwego dla ozonu chloru. W wyniku coraz gorszej sytuacji, na międzynarodowej konferencji w Montrealu w roku 1987. postawiono sobie za cel obniżenie produkcji freonów o 50% do roku 2000. W wielu regionach zakazano używania freonów w aerozolach i chłodziarkach. Co prawda ozon w górnych warstwach atmosfery jest niezbędny dla życia na naszej planecie, jest on niebezpieczny w bezpośrednim kontakcie z organizmem. Cząsteczki ozonu poprzez swoją wysoką aktywności chemiczną szkodzą komórką np. roślin czy płuc. Ozon w przypowierzchniowej warstwie Ziemi tworzy się w wyniku reakcji spalin z promieniowaniem słonecznym. Największe niebezpieczeństwo dziura ozonowa stanowi dla zwierząt albowiem nie mają one zdolność ochrony przed groźnym promieniowaniem ultrafioletowym. Ludzie dla ochrony mogą stosować specjalne ubranie czy filtry i kremy. http://puste.info
Dodaj komentarz